Parafia Ewangelicko-Augsburska św. Piotra i św. Pawła w Pabianicach


Pabianice przez wieki swej historii pozostawały niepozornym miejscem na mapie Polski. Otoczone przez bagna i nieprzebyte lasy okolice te nie były gęsto zaludnione. Samo miasto, założone jeszcze w średniowieczu, stało się z czasem ośrodkiem administracyjnym biskupów krakowskich, do których należał szeroki klucz dóbr wokół Pabianic. Z tego okresu pozostało jedynie niewiele świadectw - dwór biskupów krakowskich oraz kościół św. Mateusza na tzw. Starym Mieście. Przez miasto przetaczały się niejednokrotnie wojska, plądrując i paląc dobytek mieszkańców. Epidemie dziesiątkowały ludność. W XIX wiek miasto wkroczyło jako osada licząca 482 mieszkańców, którzy na dodatek w większości trudnili się rolnictwem. Istniały nawet plany odebrania praw miejskich, do czego jednak nie doszło. Miasto początkowo przeszło w ręce pruskie, po 1815 roku na prawie 100 lat w ręce rosyjskie. W ramach sekularyzacji dóbr kościelnych, zniesiono jednocześnie zakaz osiadania ewangelików i żydów w mieście.

Jeszcze przed ostatnim rozbiorem przybyli w okolice miasta na zaproszenie zarządców dóbr pabianickich (tenutariuszy) pierwsi osadnicy. Byli to tzw. olędrzy, czyli ludność rolnicza od pokoleń trudniąca się karczowaniem puszcz i osuszaniem moczar i bagien, którymi otoczone było wówczas miasto. Byli to ewangelicy, pochodzenia niemieckiego, zamieszkali wcześniej na Kujawach, Pomorzy czy Wielkopolsce. Wtedy założono m.in. Olechów, Pawlikowice, Chechło i Rydzyny. Przełom wieków XVIII i XIX przyniósł kolejną falę osadników. Z czasem udało się wydrzeć dziczy ziemię, na której powstały kolejne kolonii i wsie m.in. Bukowiec, Markówka i Starowa Góra. Większość przybyszy była wyznania luterańskiego (ewangelicko-augsburskiego), i tak już wkrótce po założeniu osad powstawały budynki szkolne, które służyły jednocześnie za domy modlitwy. Nauczyciele przewodniczyli, jako tzw. kantorzy, życiu religijnemu osadników, m.in. poprzez prowadzenie czytanych nabożeństw. Osadnicy byli bardzo pobożni, w trudnej sytuacji gospodarczej, gdy od ich ciężkiej pracy zależało ich powodzenie, zawierzyli swój los Bogu. Wiara prowadziła ich przez życie, z niej czerpali siłę do codziennej pracy.

Kolejną falę osadników niemieckich przyniosły lata 20. XIX w., przypadające już na okres zaboru rosyjskiego. Wiązało się to ściśle z polityką władz Królestwa Polskiego, które dążyły do uprzemysłowienia kraju. Chciano podnieść gospodarkę z marazmu, zapewnić jej połączenie z zachodem i dostęp do najnowszej technologii, a przede wszystkim do fachowców. Pabianice znalazły się z uwagi na bardzo dobrze rozwiniętą sieć wodną (niezbędną dla produkcji tkanin), łatwość zaopatrzenia w tanie surowce budowlane, głównie w drewno i glinę (do produkcji cegieł), jak również z uwagi na dogodne położenie komunikacyjne, w gronie miast rządowych, które uzyskały status miast fabrycznych. Planowano rozpocząć na szeroką skalę produkcję tkanin. W tym celu rząd obiecał każdemu osadnikowi, który przeniesie się do miasta plac w wieczystą dzierżawę oraz pożyczkę na budowę domu drewnianego lub murowanego, a także, co grało niewątpliwie dość dużą rolę, zwolnienia z podatków, służby wojskowej oraz dogodne kredyty. Rząd rozpoczął akcję sprowadzania tkaczy i sukienników. Przybywali oni głównie z Saksonii, Czech Sudeckich, Wielkiego Księstwa Poznańskiego i Śląska. Dla wykwalifikowanych rzemieślników przybywających do Pabianic, wyznaczono teren po lewej stronie Dobrzynki, nazwanym Nowym Miastem. W 1825 r. sprowadziło się do Pabianic 14 tkaczy, a w 1826 r. odnotowano już 30 tkaczy obcego pochodzenia. W tymże roku do Pabianic przybył Gottlieb Krusche, zwany często ojcem założycielem miasta. On to założył ręczną tkalnię bawełny, która miała się wkrótce przekształcić w prawdziwe imperium tekstylne - Towarzystwo Akcyjne „Krusche & Ender”, zatrudniające w najlepszych czasach swych dziejów ponad 4.400 pracowników.

Znakomita część przybyszy osiedlających się w mieście była protestantami. Do obietnic jakie im złożono przy przyjeździe należało także założenie „systemu kościelnego”, jak wówczas zwykło się nazywać parafie. Erygowanie samodzielnej parafii ewangelicko-augsburskiej w Pabianicach nastąpiło już 1818 r. Pierwszym stałym duszpasterzem został, wybrany przez wiernych 27. września 1818 roku, ks. Samuel Friedrich Jäckel. Jednak pierwsze nabożeństwa miały miejsce o wiele wcześniej, już bowiem około 1803 r. zorganizowano pierwszą kaplicę dla ewangelików w dawnym dworze biskupów krakowskich. Wówczas parafia liczyła już około 1.000 wiernych.

W 1827 roku duszpasterzem parafii został ksiądz Gottfried Hayn. Zaprowadził on księgi stanu cywilnego i zabrał się do budowy kościoła, który miał powstać w centralnym punkcie Nowego Miasta, przy rynku. Kościół ewangelicki stał się przez to widocznym symbolem roli protestantów w budowie podstaw nowoczesnych, przemysłowych Pabianic. Księdzu Haynowi udało się zaszczepić w wiernych niebywałą wolę i chęć pracy, bowiem z wielkim zapałem cała ludność ewangelicka miasta i okolicznych wsi przystąpiła do wznoszenia kościoła. Budowa trwała łącznie ponad pięć lat. Kościół projektu Franciszka Reinsteina, budowniczego województwa kaliskiego, był w stanie pomieścić około 400. wiernych. Wzniesiony został w stylu tzw. klasycyzmu Królestwa Polskiego. Po niespodziewanej śmierci ówczesnego duszpasterza w wieku zaledwie 26 lat oraz wybuchu powstania listopadowego budowę dokończył nowy proboszcz ksiądz Daniel Gottlieb Biedermann. Poświęcenia dokonał 25. listopada 1832 roku superintendent (odpowiednik biskupa) diecezji kaliskiej Ernst Johann August von Modl. W następnych latach staraniem księdza Biedermann wyposażono wnętrze kościoła oraz je odnowiono. Pomocnym było w tym także kolegium kościelne, na którego czele stał Beniamin Krusche, wielce zasłużony dla miasta przemysłowiec, syn Gottlieba. W 1844 r. zamówiono dla parafii ewangelickiej 3. dzwony w firmie Richtera w Kaliszu, po części fundowane przez rodzinę Krusche. 1. maja 1864 r. Gottfried Krusche ufundował sprowadzoną z Saksonii marmurową chrzcielnicę, po dziś dzień zdobiącą kościół. Dużą część wyposażenia kościoła, np. obrusy, naczynia liturgiczne, świeczniki czy żyrandol fundowały pabianickie rodziny fabrykanckie Krusche, Kindler, Herwig, Kühn czy Grunwald.

Na czas początków istnienia parafii przypada także założenie cmentarza ewangelickiego. To tu po trudach ziemskiego padołu zostali odprowadzeni na wieczny spoczynek założyciele miasta fabrycznego, zarówno ci wielcy, powszechnie znani, jak i ci mali, dziś zapomniani. Tu spoczywają osoby zasłużone na wielu polach, przede wszystkim przemysłu, ale także chociażby pionierzy kinematografii. Do dziś istnieją okazałe grobowce pabianickich rodów fabrykanckich. Można podziwiać także nagrobki wielu zasłużonych duchownych, ufundowane przez wiernych w dowód wdzięczności za wieloletnią służbę swych pasterzy. Nie dziwi więc fakt, że w prowadzoną od kilku lat przez Stowarzyszenie Zjednoczenie Pabianickie akcję ratowania tych, jak się zwykło mówić, pabianickich Powązek włączają się coraz szersze kręgi mieszkańców miasta. Na pabianickim cmentarzu ewangelickim spoczęły osoby zasłużone dla miasta, których pamięć jest ważna dla Pabianiczan.

Parafia stopniowo rozwijała się. W 1828 roku wzniesiono plebanię (pastorat, pastorówkę). Szybko rozwijało się szkolnictwo. W 1843 r. parafia, która liczyła 2.929 wiernych, posiadała już sześć szkół.

Po śmierci ks. Biedermanna w 1864 r. na funkcją duszpasterza został wybrany ks. Wilhelm Reinhold Zimmer. Do parafii należało wówczas 780 rodzin (około 3.000 osób). W czasie jego urzędowania w latach 1875-1876 przebudowano kościół ewangelicki, nadając mu dzisiejszy okazały neorenesansowy wygląd. Od strony frontalnej usytuowano dwie figury przestawiające św. Piotra i św. Pawła, wykonane przez cenionego rzeźbiarza Andrzeja Pruszyńskiego. Dzięki dobudowaniu drugiego chóru, kościół mógł pomieścić ok. 1.000 wiernych. W 1876 r. fabrykant Rudolf Kindler ufundował dwa witraże, które zostały wykonane w Zittau (Żytowa) w Saksonii. Ołtarz upiększono, znajdującym się po dzień dzisiejszy w kościele obrazem przedstawiającym Jezusa w Gethsemane. Obraz jest dziełem i darem znanego ewangelickiego malarza Wojciecha Gersona.

W 1867 r. założono Ewangelicko-Augsburskie Kościelne Stowarzyszenie Śpiewacze, a w 1881 r. chór puzonistów, istniejący od 1856 r., otrzymał z fundacji Beniamina Krusche nowe instrumenty dęte. W latach 70. XIX w. ks. Zimmer założył pierwszy w Pabianicach park, czyli jak, mawiali ówcześni, „publiczny ogród spacerowy”. Ze szczególnym entuzjazmem poświęcił się pracy oświatowej, otwierając nowe szkoły elementarne na terenie parafii, w których nauki pobierało 1.100 dzieci. Za swoją działalność oświatową został odznaczony wieloma orderem. Pod koniec urzędowania księdza Zimmera do parafii należał: jeden kościół, sześć domów modlitwy, siedemnaście cmentarzy, dziesięć szkół elementarnych i jeden kantorat. W 1895 r. miało miejsce 640 chrztów, 125 ślubów i 331 pogrzebów.

W 1896 r. na stanowisko duszpasterza został przez parafian wybrany ks. Rudolf Moritz Schmidt, autor wielu książek religijnych. Pełnił on swoją funkcję duszpasterza parafii ewangelickiej w Pabianicach przez 42 lata. Niedzielne nabożeństwa cieszyły się wyjątkowo dużym zainteresowaniem wiernych. W 1904 r. parafia liczyła około 12.400 dusz, co stawiało ją pod względem ilości wiernych na czwartym miejscu w Królestwie Polskim. Zaczęto odprawiać nabożeństwa poranne i wieczorne. Wprowadzono godziny biblijne, nabożeństwa dla dzieci, godziny i święta misyjne. Zaczęto również odprawiać nabożeństwa w języku polskim. Wprowadzono także urząd drugiego pastora. W czasie urzędowania księdza Schmidta powstało wiele nowych instytucji i stowarzyszeń o charakterze religijnym i społecznym. W 1899 r. zorganizowany został żłobek dla dzieci (tzw. Ochronka Ewangelicka). W 1901 r. wybudowano nowy pastorat w sąsiedztwie kościoła (obecny dom parafialny), który swą neogotycką architekturą lepiej odpowiadał pozycji parafii w mieście i uważany był za jeden najładniejszych w kraju. W 1904 r. wybudowano kosztem 22.000 rubli dom parafialny, w którym znalazły się pomieszczenia dla ochronki ewangelickiej, szkoły kantorackiej, sali dla konfirmantów i siedzib stowarzyszeń parafialnych (dziś budynek byłej Zasadniczej Szkoły Budowlanej). W latach 1907 - 1909 obok cmentarza wzniesiono mauzoleum w stylu secesyjnym, wzorowane na zaprojektowanym przez Otto Wagnera kościele am Steinhof w Wiedniu. Jego fundatorką była Zofia Kindler, która poświęciła je zmarłemu mężowi Ludwikowi Kindlerowi. Wkrótce obiekt przekazała parafii ewangelickiej z przeznaczeniem na kaplicę cmentarną, którą to funkcję pełni po dzień dzisiejszy. Dom starców, który istniał już wcześniej, swej siedziby, wybudowanej ze składek wiernych, doczekał się w 1913 r. (dziś budynek Pabianickiej Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej). Ponadto istniały następujące związki: Ewangelickie Stowarzyszenie Młodych Panien, Ewangelicko-Augsburskie Towarzystwo Młodych Mężczyzn, Związek Młodzieży dla Zdecydowanego Chrześcijaństwa (YMCA, pierwsza tego typu organizacja w Polsce), Ewangelicko – Luterańskie Stowarzyszenie Misyjne, Stowarzyszenie Niebieskiego Krzyża (zwalczanie uzależnienia od alkoholu), Ewangelicka Wspólnota (pietystyczny, przebudzeniowy ruch gromadkarski) i Pabianicki Chrześcijański Związek Zawodowy. Szeroko zakrojoną działalność prowadziło Stowarzyszenie Kobiet Wyznania Ewangelickiego, którego zadaniem była przede wszystkim opieka nad ubogimi i chorymi. Związek ten liczył przed 1914 r. ponad 200 członkiń. Jego to zasługą była budowa domu starców. Wokół cotygodniowych spotkań, prób chórów i kółek dramatycznych, prelekcji, godzin biblijnych w kościele i w domach wiernych, świątecznych występów teatralnych, majówek i koncertów (w czasie których wystawiano nawet pasję wg. św. Mateusza J. S. Bacha) toczyło się w dużej mierze bujne życie parafii przed 1914 rokiem i w 20. leciu międzywojennym.

Bardzo ciężkim okresem były czasy pierwszej wojny światowej. Nowa sytuacja polityczna, odcięcie od rosyjskich rynków zbytu, rekwizycje w fabrykach, spowodowały bezrobocie, biedę i masowe wyjazdy za pracą. Do 1916 r. liczba parafian spadła do około 9.000. dusz. Za namową księdza Schmidta, by zapobiec klęsce głodu, Związek Kobiet założył tanią kuchnię, która była pierwszą tego typu instytucją w Pabianicach. Swoje lokum znalazła w domu parafialnym. Korzystali z niej mieszkańcy miasta, bez względy na wyznanie czy pochodzenie narodowe. O ilości potrzeb świadczyć może fakt, że w samym 1917 roku tania kuchnia wydała dokładnie 238.905 posiłków.

W okresie międzywojennym działalność duszpasterska powoli wracała do normy. Wracali parafianie, których wojna rozsiała po dużej części Europy. W samym mieście liczba ewangelików wzrosła z 2.725 osób w 1921 r., do 4.688 osób w 1931 r. Drugie tyle zamieszkiwało okoliczne kolonie. Ciągle rozbudowywano sieć domów modlitw i szkół. Budowano nowe budynki, np. w 1925 dom grabarza czy w 1933 Dom Śpiewaczy Ewangelicko-Augsburskie Kościelne Stowarzyszenie Śpiewacze przy ul. Złotej. W 1927 r. parafia obchodziła 100-lecie swojego istnienia. Z okazji jubileuszu odnowiono kościół, a parafianie na czele z przedstawicielami rodów fabrykanckich Krusche, Ender i Saenger ufundowali trzy nowe dzwony. Pod koniec lat trzydziestych powstał Komitet Organizacji Polaków Ewangelików.

Po śmierci ks. Schmidta w 1938 r. funkcję duszpasterzy pełnili ks. Juliusz Rudolf Horn (do 1943 r.) oraz wikariusz ks. Erich Lembke. Prowadzili oni parafię w trudnych czasach. Rosło napięcie narodowe, wzajemne oskarżenia. Parafia nie stała się nigdy organizacją narodową, stała ponad podziałami narodowościowymi. Mimo że większość parafian była osobami pochodzenia niemieckiego i w dalszym ciągu w życiu religijnym chciała posługiwać się językiem przodków, respektowano prawa Polaków-Ewangelików. Mimo tego w czerwcu 1939 doszło do wielu gorszących zajść, miało m. in. demolowanie lokali stowarzyszeń ewangelickich, wybijanie szyb w domach prywatnych, ale także w kościele.

Sytuacja zaostrzyła się w czasach II. wojny światowej, kiedy to hitlerowskie władze swą polityką podsycały wzajemną nienawiść. Wprowadzono nowe ustawodawstwo rasowe. Masowo wywożono Polaków z nowo powstałego tzw. kraju Warty. Rozpoczęła się eksterminacja Żydów. Na miejsce wysiedlonych Polaków i Żydów osiedlono niemieckich przesiedleńców, których niejako zmuszono paktem Hitlera ze Stalinem do opuszczenia ziem zamieszkanych od pokoleń – krajów bałtyckich, Litwy, Wołynia, Besarabii czy Bukowiny. Wobec dużego przyrostu liczbowego wiernych parafia stała się wówczas siedzibą superintendenta (zwierzchnika pabianickiego okręgu kościelnego), którą to funkcję pełnił pochodzący z Bukowiny ksiądz Edgar Müller. Na nim to głównie spoczywał obowiązek przeciwstawienia się nieludzkim zarządzeniom nazistów w sprawach kościelnych. Prześladowano ewangelików nie chcących wpisać się na nowo tworzoną listę narodową.

W 1945 r. nowa władza komunistyczna była nastawiona antyniemiecko. Powszechnie łączono wówczas kościół ewangelicki z niemieckością. Na tej ahistorycznej, stereotypowej podstawie skonfiskowano cały majątek kościelny. Zdewastowany kościół zwrócono dopiero staraniem księdza Henryka Wendta w 1948 r. Bezpośrednio przed wkroczeniem armii czerwonej nastąpił masowy exodus ludności pochodzenia niemieckiego, który trwał przez czas powojenny. Parafia straciła większość wiernych. Jednak jeszcze w 1954 roku do parafii należało ok. 1.000 wiernych. Liczba ta ze względu na wyjazdy do RFN systematycznie spadała. Nie przeszkadzało to w prowadzeniu działalności parafialnej. Funkcję duszpasterzy pełnili: ks. Tadeusz Terlik (rok 1953), ks. Gustaw Kraina (lata 1954-1967), ks. Jerzy Drzewiecki (lata 1967-1972), ks. Michał Warczyński (rok 1973), ks. Jan Polok (1973-1976). W 1973 r., początkowo jako wikariusz, rozpoczął swą działalność w Pabianicach ks. Mieczysław Cieślar. Jego staraniem kościół otrzymał organy z kościoła ewangelickiego w Bralinie. 19. stycznie 1975 z wieży kościelnej znów zabrzmiał dzwon, który od tego czasu swym biciem zwołuje wiernych na nabożeństwa. W 1977 w obecności wielu gości obchodzono jubileusz 150-lecie powstania parafii.

Od 1996 roku po dzień dzisiejszy funkcję duszpasterza parafii pełni ks. biskup Jan Cieślar. W urząd biskupa Diecezji Warszawskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce został on wprowadzony 4. września 2010 roku. Od tego czasu parafia pabianicka pełni funkcję siedziby biskupiej. 18. maja 2002 roku obchodzono jubileusz 175-lecia powstania parafii. Z tej okazji kościół został poddany gruntownemu remontowi. W roku 2008 udało się również odnowić fasadę kościoła.

Ponieważ kościół dysponuje bardzo dobrą akustyką, regularnie odbywają się tu koncerty, początkowo raz na miesiąc, jako „Muzyczna Niedziela w Pabianicach”, a od 2007 roku jako Festiwal „Muzyka Świata w Pabianicach”. Od 1999 roku działa chór parafialny pod dyrekcją Magdaleny Hudzieczek-Cieślar, równocześnie dyrektorki festiwalu. 12. marca 2011 roku, po raz pierwszy w historii pabianickiej parafii, odbył się w mieście nad Dobrzynką Synod Diecezjalny, który prócz delegatów poszczególnych parafii oraz wiernych pabianickiej parafii, zgromadził także władze miejskie, z prezydentem miasta na czele.

Parafia ewangelicko-augsburska w Pabianach jest spadkobierczynią i kontynuatorką dawnych tradycji. Do niej należeli i to z nią blisko związani byli fabrykanci, którzy odcisnęli swoje piętno na historii Pabianic. Byli oni członkami kolegium kościelnego (rady parafialnej), zasiadali w komitetach budowy szpitali i szkół miejskich, byli członkami zarządów instytucji dobroczynnych, niosących pomoc Pabianiczanom, bez względu na wyznanie i język, jakim posługiwali się na co dzień. Łożyli na budowę bibliotek i stadionów sportowych. Wspierali także budowę kościołów i instytucji katolickich, o czym świadczą witraże nad głównym ołtarzem kościoła Marii Panny na Nowym Mieście, ufundowane przez Feliksa Brunona Krusche, przewodniczącego ewangelickiej rady parafialnej, dyrektora spółki akcyjnej „Krusche & Ender”. Szczodrze wspierał on także ochronkę katolicką. Fabrykanci przekazywali swój czas i środki dla dla społeczności miasta i parafii, dzięki czemu ewangelicy pabianiccy mogli prowadzić szeroko zakrojoną działalność socjalną, wspierając chorych i potrzebujących, robiąc wiele dla całej ludności miasta. Wielkim dziedzictwem przeszłości są budynki parafialne, z zabytkowym kościołem na czele, jak również cmentarz, gdzie jak nigdzie indziej można doświadczyć bujnej historii miasta.

Dziś parafia prócz swej podstawowej działalności religijnej, jest rozpoznawana w wielu kręgach jako animator życia kulturalnego, organizator konferencji, odczytów, a przede wszystkim szeroko opisywanych i tłumnie odwiedzanych koncertów. Ciężko sobie dziś wyobrazić obraz kulturalny miasta, bez działalności parafii ewangelickiej.

 

Bibliografia:

 

Adamczyk A., Pabianice. Przewodnik po historii i współczesności miasta, Pabianice 2007.

Adamek R., Nowak T., 650 lat Pabianic. Studia i szkice, Łódź 2005.

Adamek R., Krusche, Ender Kindler. Królowie bawełny w Pabianicach XIX – XX w.. Katalog wystawowy, Pabianice 1998.

Badziak K., Kindlerowie w Pabianicach. Aktywność gospodarcza i społeczna [w:] Pabianiciana, tom 2, Pabianice 1993.

Baruch M., Pabianice, Rzgów i wsie okoliczne. Monografia historyczna dawnych dóbr kapituły krakowskiej w sieradzkiem i łęczyckiem, Warszawa 1903.

Brzeziński K., Gramsz A., Ulica Zamkowa w Pabianicach 1824 – 2004, Łódź 2004.

Fijałkowski P., Rozwój społeczności ewangelickiej i powstanie sieci parafialnej w środkowej Polsce w II. połowie XVIII wieku i początkach XIX w., [w:] Przeszłość przyszłości. Z dziejów luteranizmu w Łodzi i regionie, red. B. Milerski i K. Woźniak, Łódź 1998.

Gramsz A., Dzieje Pabianic. Kalendarium do 1939 roku., Łódź 2005.

Gramsz A., Ulica Zamkowa w Pabianicach 1824 – 2004, Łódź 2004.

Heckert H., Die Pastoren der evangelisch – augsburgischen Gemeinde zu Pabianice vom Ende des XVIII Jhs bis 2006, Casrop-Rauxel 2006.

Heike O., 150 Jahre Schwabensiedlungen in Polen 1795 – 1945, Mönchengladbach 1991.

Holtz E., Die Evangelisch-Lutherische Kirche in Polen 1914 – 1916.[w:] Kulturwart. Beiträge zur deutsch-polnischen Nachbarschaft, sierpień 1984.

Kirchenkollegium der Gemeinde Pabjanice, Hundert Jahre göttlicher Gnade und Arbeit an der ev. luth. Gemeinde zu Pabjanice. Sind sie auch Dir zum Segen geworden? Kurze Geschichte der ev. luth. Gemeinde zu Pabjanice zum 100-jährigen Jubiläum am 12. Juni 1927, Łódź 1927.

Kiß E., Pabianitz. Geschichte des Deutschtums einer mittelpolnischen Stadt und ihrer Umgebung, Poznań 1939.

Kneifel E., Die evangelisch-augsburgischen Gemeinden in Polen – Eine Parochialgeschichte in Einzeldarstellungen. 1555-1939, Vierkirchen über München b.r.w.

Kneifel E., Die Pastoren der Evangelisch-Augsburgischen Kirche in Polen. Ein biographisches Pfarrerbuch mit einem Anhang., Eging b. r. w.

Kneifel E., Geschichte der Evangelisch-Augsburgischen Kirche in Polen, Niedermarschacht b.r.w.

Missalowa G., Pabianice na drodze uprzemysłowienia 1793 – 1870. [w:]Dzieje Pabianic, red. G. Missalowa, Łódź 1968.

Powstanie i rozwój Tow. Akc. Pabjanickich Fabryk Wyrobów Bawełnianych “Krusche i Ender” 1826 – 1926, Pabianice 1926.

Puś W., Przemysł Pabianic w latach 1865 – 1914, [w:] Pabianiciana, tom 1, Pabianice 1992.

Schezel L., Königsbach. Das Schicksal einer ostdeutschen Schwabensiedlung, [w:] O. Heike , 150 Jahre Schwabensiedlungen in Polen 1795 – 1945, Mönchengladbach 1991.

Schmidt R., Bericht über Enstehung, Entwickelung und gegenwärtigen Stand wie auch Tätigkeit der evangelisch - lutherischen Gemeinde zu Pabianice während des Jahres 1904, b.r. i m.w.

Staszewski K., Ilustrowany Przewodnik po Pabjanicach, Łasku i powiecie łaskim, Pabjanice 1929.

Stefański K., Ewangelickoaugsburskie budownictwo kościelne w okręgu łódzkim w pierwszej połowie XIX w. [w:] Kwartalnik Architektury i Urbanistyki. Teoria i Historia, tom XXXVII, zeszyt 3, rok 1992.

Steinberg H., Die Brüder in Polen. Eine Geschichte der Herrnhuter Gemeinschaftsarbeit in Kongreßpolen, Gnadau 1924.

Steinhagen M. E., Kruschowie. Historia rodu., Łódź 2003.

Warneńska M., Fortuna rodu Krusche, Łódź 1963.

Woźniak K., Protestanci pabianiccy (do 1914 r.). Szkic do portretu. [w:] Pabianiciana, tom 3, Pabianice 1995.

 

Piotr Kirsch